Mortlach oprócz swoich whisky słynie także z ciekawego sposobu destylacji, która oprócz cech właściwych dla regionu Speyside, dodaje im także ciężkości i złożoności
Destylarnia powstała w 1823 roku przez trzech właścicieli Findlatera, Mackintosha i Gordona. Był to pierwszy licencjonowany producent whisky w rejonie Dufftown, gdzie mieści się Mortlach. Nazwę zawdzięcza zaś wiosce, osadzie, która została w tym miejscu założona już w VII wieku.
Po kilkunastu latach działania i kilku zmianach właścicieli. Mortlach przeszła w ręce rodziny Grantów (tych od Glen Grant) którzy dosłownie wypatroszyli budynek i przenieśli sprzęty do swojej gorzelni w Rothes. Dalszą historię destylarnia zawdzięcza George’owi Cowie i jego synowi Alexandrowi, którzy odbudowali wyposażenie Mortlach i wprowadzili ją na ‘szerokie wody’. Rodzina Cowie zarządzała destylarnią aż do lat 20’ XX wieku. Wówczas destylarnia stała się częścią John Walker & sons, by później via DCL trafić w ręce Diageo.
Mortlach używa starego typu kondensatorów, w postaci tradycyjnych, miedzianych wężownic, które są zamknięte w wielkich kadziach z zimną wodą. Przekłada się to na jakość kondensacji, a w rezultacie odpowiada w pewnym stopniu za ‘mięsistość’ i ‘treściwość’ destylatu Mortlach. To z resztą nie jedyna ciekawostka, alembiki w Morlach odpowiadają za 2,81-krotną destylację spirytusu. Dzieje się tak, ponieważ surówka gorzelnicza uzyskana z alembików wash still nr 1 i 2, jest dzielona. 80% trafia jako wsad do alembika spirit still nr 2, a pozostałe 20% już jako tzw słabe pogony (weak feints), trafia do alembika spirit still numer 1. To sprawia, że słabe pogony są destylowane trzykrotnie i tylko środek (serce) ostatniej destylacji jest zbierane. Trzecia para alembików w Mortlach (alembiki nr 3) – wash still i spirit still, pracują jako klasyczny tandem, przekazując całą frakcję do dalszej destylacji pomiędzy sobą.