Wybrana na sampling #0055 Deanston to 11 - letnia whisky, która leżakowała w jednej beczce (sherry butt) pierwszego napełnienia. Jako jedną z 605 butelek wydał ją szkocki bottler Signatory Vintage, z rzadko spotykaną mocą aż 67,8%.
Serio - ostrożnie z ogniem w pobliżu kieliszka !
Deanston zlokalizowana została w Perthshire, w rejonie Midlands, zwanych także południowym Highlands. Jest to destylarnia młoda ale z pewną historią w tle. Powstała w 1966 roku, w zaadoptowanych zabudowaniach przędzalni bawełny. Ta z kolei funkcjonowała w tym miejscu od 1785 roku. Podobnie jak przędzalnia, którą zlokalizowano na brzegu wartkiej rzeki Teith i którą zasilało ogromne koło wodne (w swoim czasie największe w Europie), tak i Deanston energię do funkcjonowania zawdzięcza nurtowi rzeki oraz ogromnym turbinom. Można śmiało stwierdzić, że jest to jedna z najbardziej ekologicznych gorzelni – nadprodukcję „zielonego” prądu sprzedaje do krajowej sieci energetycznej.
Za powstanie Deanston odpowiadał Brodie Hepburn (zaangażowany także w Tullibardine
i Miltonduff), który w 1964 roku zakupił przędzalnię, by po 5 latach uruchomić w niej produkcję whisky. Oryginalni właściciele rządzili jednak tylko 3 lata od momentu uruchomienia i tak w 1971 roku destylarnia została ona sprzedana specjalizującemu się w „markach własnych” Invergordon. Taki stan rzeczy trwał przez dekadę. W międzyczasie wydano pierwszą edycję single malt (1974) pod nazwą Bannockburn. Niestety brak koniunktury w początku lat 80 XX wieku spowodował zamknięcie destylarni. Po 8 latach zakład nabyła firma Burn Stewart, dzisiejszy właściciel Bunnahabhain i Tobermory, by po roku przygotowań ponownie tworzyć „magię” w alembikach Deanston.
Pojawienie się nowego właściciela przywróciło oryginalny i na swój sposób staromodny sposób produkcji whisky w tej gorzelni – z otwartymi kadziami zaciernymi, długim procesem fermentacji i długim czasem destylacji, co ujawnia się w woskowym charakterze świeżego destylatu (69%). Co więcej, używany przez Deanston jęczmień pochodzi z ekologicznych upraw a w procesie produkcji nie używa się filtracji na zimno i barwienia gotowej whisky.
Spora część produkcji zakładu używana jest do produkcji jednego z najbardziej popularnej blended whisky – Scottisch Leader. Na szczęście wydawane są ekspresje single malt, zarówno jako wydania własne destylarni, jak i poprzez niezależnych rozlewców.